Miracle Morning – co to takiego? Odczarowujemy magiczny poranek.
Zawsze zadziwiało mnie w Amerykanach to, że potrafią wokół kilku prostych zwyczajów wytworzyć atmosferę cudu. Ich niezłomna wiara w siebie, w swoje możliwości, optymizm i pogoda ducha zdają się być czymś zupełnie odmiennym od naszej kultury. W dodatku potrafią te proste sposoby fantastycznie sprzedać. Tworzą rytuały z kilku prostych czynności i przyklejają do nich naklejkę: 100% gwarancji skuteczności. A jak to faktycznie jest z Miracle Morning? To kolejny hit czy kit?