Jak sobie ułatwić poranne wstawanie?
Nie sądziłam, że doczekam dnia, w którym będę mogła wstać o godzinie 6.00 bez towarzystwa Oli. Próbowałam wielokrotnie, ale zawsze kończyło się to zabawą z 2-latką o świcie… Sytuacja się zmieniła, kiedy (NARESZCIE!) zaczęłyśmy przedszkole. Mogę wstać półtorej godziny przed nią i wykorzystać ten czas by dobrze zacząć dzień. Nie będę udawać: przez ostatni rok wstawałyśmy między 7.30 a 9.00 i nagłe przestawienie się na wcześniejszą porę nie było łatwe. Jednak są pewne sposoby na to, by sobie ten moment ułatwić. Jak? Zapraszam do wpisu.
Pułapka 2 minut. Kiedy jej nie stosować?
Prosta i skuteczna zasada 2 minut jest bardzo fajnym trikiem polecanym przez osoby zajmujące się zarządzaniem sobą w czasie. Tyle tylko, że jest to również świetny sposób na to by wpaść w pułapkę. Nieumiejętne korzystanie z tej zasady będzie skutkować marnowaniem czasu, rozbiciem i niezrealizowanymi zadaniami. Dlaczego?
Po co Ci czas? Czy na pewno go potrzebujesz?
No jasne, że tak! – odpowiesz. – Mam tyle rzeczy do zrobienia!!! Wciąż chodzę zmęczona, chciałabym odpocząć, zapisałabym się w końcu na siłownię, zaczęła przygodę z językiem obcym, może spróbowałabym malarstwa! Jest tyle rzeczy, które mogłabym zrobić, gdybym tylko miała czas… – wymieniasz na jednym oddechu kwitując w powagą. A co jak Ci powiem, że tak naprawdę nie chcesz mieć czasu..?