Lekcje roku 2019 i cele na 2020.
W tym roku zaszalałam i wybrałam sobie AŻ dwa słowa: egoizm i odwaga. Dlaczego takie? Myślę też, że ten rok nauczył mnie kilku bardzo ważnych rzeczy. (Tak swoją drogą to trochę żałuję, że nie nauczyło mnie tego wcześniej życie.) Mam 33 lata i dopiero teraz odkrywam zasady, którymi powinnam się kierować od dawna – kierować zamiast tylko „znać”. I jestem pewna, że cię wcale nie zaskoczę – ty też je na pewno znasz. Tylko pytanie czy się nimi szczerze kierujesz? Czego nauczył mnie rok 2019? I jakie cele chcę zrealizować w 2020? Zapraszam.
Podsumowanie października – moje plany i cele + wyzwanie na listopad!
Chyba przesadziłam. Ilość zajęć, spotkań, celów, które wskoczyły mi dość spontanicznie okazała się ogromna. Mówią, że jak chcesz się zorganizować to musisz storpedować się masą rzeczy do zrobienia. I to prawda. Wpadłam w ciąg: zaczęłam chodzić na lekcje włoskiego, jogę, wprowadziłam dodatkowe treningi domowe z kettle’ami, cały październik byłam na diecie, ale też postawiłam sobie ambitne cele blogowe. Co z tego wyszło?
Moje plany i cele na październik + wyzwanie 20 przed 2020!
Kiedy piszę ten wpis pogoda za oknem nie nastraja do działania. Jesień jak na razie jest ponura, odbiera energię. A ja zawsze traktuję taki czas jako moment cudownego wyciszenia. To fajny czas by się zastanowić, podtrzymać wdrażane nawyki, przemyśleć dokąd zmierzam ze swoimi celami i czy je w ogóle mam. Lubię się wtedy zaszyć z kubkiem ciepłej herbaty i pomyśleć… a raczej lubiłam, bo o ile nie jest to czas drzemki Oli to raczej „mama oć!” wyrywa mnie z nostalgicznego zamyślenia :D Jakie mam cele na październik? Co planuję w związku z wyzwaniem 20 przed 2020?