Twoje 3 super moce. Klucz do szczęścia i sprawnego działania.
Wierzę w to, że są osoby, które potrafią wziąć na siebie wszystko i wszystko zrealizować. Dosłownie wszystko. Zająć się domem, pracą, podać całej rodzinie obiad złożony z 2 dań i deseru i jeszcze znaleźć w trakcie doby czas na rozwój. Tylko, że takie robienie wszystkiego rzadko kiedy wnosi w nasze życie szczęście. Najczęściej takie osoby (w zdecydowanej większości) budzą się po latach z żalem i pretensją, że robiły wszystko, urabiały się po pachy i nikt ich nie docenił. A przecież wystarczy odkryć 3 rzeczy, które robisz lepiej od innych i na nich się skupić. Kto na tym zyska?
Masa korzyści dla wszystkich.
„Rozmawiając z ludźmi, którzy lubią swoje życie, odkryłam, że skupiają się oni tak bardzo, jak to tylko możliwe – zarówno w pracy, jak i życiu prywatnym – na czymś, co nazywam ich kluczowymi kompetencjami. Są to rzeczy, w których są najlepsi, a których inni nie potrafią robić wcale albo robią to dużo gorzej. ” Głodni czasu – Laura Vanderkam.
Pisałam o tym już we wpisie dotyczącym podziału obowiązków z moim Mężem – znajdziesz go TUTAJ – ale powtórzę to jeszcze raz: dzielenie się obowiązkami zgodnie z naszymi umiejętnościami to ogromna zaleta. Przykładów nie trzeba szukać daleko: jeśli super szybko zmywam albo kroję składniki na sałatkę a przy tym bardzo lubię to robić, a mój Mąż bardzo sprawnie odkurza i ta czynność go relaksuje, to czemu nie mielibyśmy robić tego na stałe?
Równość, równością, ale dzięki szybkiemu zrobieniu tego, co każde z nas potrafi najlepiej mamy czas dla siebie: na wspólny film, na rozmowy, na bycie razem. Bzdurą byłoby dzielić się sprawiedliwie, bo tego oczekuje się po związku partnerskim. Mam wrażenie, że taka sprawiedliwość jest tak naprawdę karą dla obojga. Karą – tylko w myśl czego? Wyższej idei? Sprawiedliwości na siłę? A niestety wielokrotnie spotykam się z tym, że partnerka „karze” partnera czynnością, której on nie lubi i z premedytacją patrzy jak ten się męczy. Jaka idea za tym stoi? Czemu to służy? Pozostawię to do Twojej refleksji.
Szczęście.
Drugą kwestią jaką daje nam realizowanie się w obszarach, w których czujemy się świetnie jest radość i poczucie szczęścia, spełnienia. Działamy wtedy w trybie flow – przepływu. Praca jakby sama pali się w rękach, sama się wykonuje a my budzimy się po 3 godzinach zaskoczeni, że tyle czasu już upłynęło a my nawet tego nie zauważyliśmy.
Nie tylko fakt, że umiem coś szybko i dobrze zrobić jest ważny, ale też radość jaką niesie mi poczucie wyjątkowości w danej dziedzinie. Powiedziałabym, że ona jest kluczowa. Będąc w czymś dobrym budujemy swoją pewność siebie, rozwijamy poczucie sprawczości i poczucie naszej kompetencji. Jeśli wiem, że jestem dobra w pisaniu tekstów albo wystąpieniach to nie boję się utraty pracy, bo wiem, że mogę jej poszukać właśnie w takich obszarach. Czy nie jest łatwiej żyć wiedząc, że mam wybór?
Osobiście uważam, że każdy z nas powinien od dzieciństwa mieć wzmacniane swoje poczucie kompetencji właśnie w co najmniej 3 dziedzinach, tak by mieć wybór – szczególnie w sytuacjach kryzysowych. Życie nas nie złamie jeśli będziemy mieć poczucie, że nawet w obliczu kryzysu możemy mieć wybór.
Jak wykorzystać swoje kluczowe supermoce w codzienności?
- Właściwie podziel się obowiązkami – wykonuj to, co umiesz najlepiej i w czym czujesz się dobrze.
- Sprawdź czy zadanie, które masz do wykonania może zostać zrealizowane zgodnie z Twoimi kompetencjami. Np. musisz przygotować prezentację, ale nie czujesz się dobrze przed grupą? Nagraj filmik z nagraniem i wyślij go mailem wraz z kluczowymi informacjami z prezentacji. Słyszałam o osobie, która zrobiła rewelacyjną prezentację w Excelu zamiast Power Poincie – bo była mistrzem Excela.
- Nie zmuszaj się do działania w obszarach, których nie lubisz albo nie czujesz się pewnie. Znajdź kogoś, kto wykona zadania za Ciebie.
A jeśli już musisz działać tam, gdzie nie lubisz – niech to będzie jak zerwanie plastra. Szybko i po bólu. Nie trać czasu na taką rzecz, jeśli nie musisz. A już na pewno nie zmuszaj się do rozwijania umiejętności w dziedzinach, których nigdy nie pokochasz – to strata czasu dla Ciebie i żadna przyjemność dla innych. Nie mówiąc o tym, że szanse na zostanie ekspertem w takiej dziedzinie są praktycznie zerowe.
Nie wiesz jak działać? Zaplanuj swój tydzień a łatwiej znajdziesz czas na te najważniejsze rzeczy. Pisałam o tym TUTAJ.
Nie zapomnij zadbać, zatroszczyć się o siebie. Pisałam o tym TUTAJ. A TU znajdziesz listę zdrowych nawyków, które warto wprowadzić od zaraz i wpisać w stały grafik. Chcesz je śledzić w habit trackerze? Wszystko opisałam TUTAJ.